Herbata kluczem do sukcesu.

Otóż to jak wiadomo niestety moja cera jest podatna na trądzik. Próbowałam praktycznie wszystkiego. Tabletki, miksturki, jakaś cytryna... no ale za dużych efektów nie było.Wiele razy próbowałam namówić rodziców by pojechać do specjalisty - dermatologa ale zawsze coś było nie tak.Mam na myśli : "Zjedzie Ci'' ''No ja Cie rozumiem.." itp.itd.Jeden znajomy moich rodziców polecił ziołową herbatę "Kwiat Bratka".Sam to pił gdyż miał takie same problemy jak ja.W naszym ''mieście'' nie mogłam tego dostać więc musiałam wybrać się do Olsztyna.Dokładnie to moja mama xD Ale ciiiii.
Ogólnie zalecane jest by spożywała to osoba pełnoletnia.
Pewnie dlatego,że skutki uboczne są dość śmieszne ale nie chciałabym ich mieć.Jest 30 saszetek.Pić około 3 razy dziennie.Ja zawsze rano w butelkę,przed lekcjami mam wolną prawie godzinę to sobie wypijam.Potem po lekcjach i na wieczór.Piję ją już od 4 dni jak mnie pamięć nie myli.Może z 5.W smaku jest średnia.Nie najgorzej,da się wypić bez krzywienia twarzy.Ja ogólnie szybko się przyzwyczaiłam do tego smaku,już wgl mi nie przeszkadza.I przede wszystkim nie można jej słodzić.Co mi się wydaje jest logiczne.Jedynym małym minusem ale i oznaką,że działa jest to,że zaczynamy się więcej pocić.Ja mogą ją wypić zimną a robi się w środku gorąco.
Większy efekt widziany jest po 2 tygodniach.Ale tak jak patrze na swoją twarz to widać takie pierwsze oznaki działania tych ziółek.Przede wszystkim nie wyskakują mi nowe krosty.Skóra jest bardziej przyjemna w dotyku,taka mięciutka wręcz.Dużo zeszło mi tych typowych czarnych i co jest dobre - bez wyciskania,bólu i nie mam blizn.Wiadomo u niektórych albo na moim przykładzie można zaobserwować liczne doły,blizny bo sterczeniu przy lustrze i wyciskaniu.To nie jest zbyt ładne ale i nas oszpeca więc mamy kolejny plus herbaty.Przed piciem nie miałam też najgorzej ale za dobrze nie było.Po moich kuracjach wcześniejszych miałam bardzo widoczne pory,takie kratery normalnie,dzięki temu nie mam już aż takich bardzo widocznych.Na policzkach teraz gdy schodzi jeszcze miejscami widać ale to pewnie nie będzie aż tak widoczne później.Takie oczyszczanie twarzy od środka.
Ogólnie bardzo polecam.Jest to bardziej przyjemniejsze niż blizny po wyciskaniu i drogich wizytach u kosmetyczki.W aptece kosztowało to 6 zł  Więc normalnie wygrać w życie.Mam zamiar pić to przez dłuższy czas.Jak mi się skończy to wyprawa do Oln. po więcej pudełek  8 - ))) .