"Najlepsza baba to nasza  graba".

Z serii pan S. i rymowanki.

Jestem dzisiaj mega zmęczona. Ledwo wstałam , nawet się nie umalowałam. Tylko ząbki umyłam iwgl i do szkoły. Od kilku dni też dość mało jem. Ah ta jesienna zmiana nastroju. Potem było już lepiej a teraz znów czuję się wymęczona. Szczęście, że jutro piątek i się wyśpię. Mam jutro jechać z Lamą do Olsztyna po szkole ale chyba się nie uda. Potem do kościoła. No m a s a k r a. Na dodatek coś mi jebie telefon i nie mogę doładować konta. Nie, jeszcze mi nie [ cenzura ] konta. A niech go szlag trafi, nie po to wydałam dychę na to zasrane doładowanie by on mi jeszcze go nie wczytał. Normalnie mnie coś trafi dzisiaj. Nawet nie zajrzałam do książek a podobno mam mieć kartkówkę z polaka. Chyba ostatnio taka jestem bo jestem przeziębiona. Boli mnie głowa, mam katar i bardzo boli mnie gardło. Już bardzo dawno nie chorowałam więc chyba nadszedł mój czas. A co oznacza wstęp? A to do nam dowalił pan S. na wychowaniu do życia w rodzinie. Pozdro. A teraz spróbuję czegoś się nauczyć. Nie mogę dostać jedynki. A dzisiaj już chyba zarobiłam za wzory z matmy.

Nowe na Polyvore.

Postanowiłam założyć Deviantart'a. Jest tylko jedna praca. Jak podłączę drukarkę to będę wstawiać więcej.

Oraz Twitter.