Yiruma - czyli "Słowa są zbędne"

czwartek, sierpnia 22, 2013

Yiruma
Kompozytor,pianista.Człowiek,którego podziwiam.Lubie tzw. darcie mordy ale kocham także muzykę klasyczną.Uwielbiam słuchać jak ktoś gra na pianinie czy też na skrzypcach.Muzyka dla moich uszu.Jednym z takich dość znanych pianistów,jednym z moich ulubionych,podziwianych przeze mnie jest właśnie Yiruma.


Dlaczego az tak bardzo kocham jego muzykę?Uważam,że to jednak jest..wspaniałe bez użycia słów powiedzieć,np. "Kocham Cie".Mimo,że nie ma tekstu,jest sama melodia to porusza i np. mnie często wzrusza.Zagrać można ale on jednak gra z uczuciem.Czasami też tak bym chciała.Zagrać jakieś uczucie.Miłość,radość,smutek,ból.Jednak to zalezy jak my na to patrzymy.Dla jednych ta melodia jest smutna,dla kogoś innego jest wesoła,przywołuje radosne wspomnienia..no a dla niektórych te smutne.

Czasem naprawdę miło sobie popłakać.Tak o z samego siebie.Ja często tak mam jak czytam różne mangi *tak ale ze mnie truuu otaku*.Zdaje mi się czasem,że za bardzo czytając wczuwam się w głównego bohatera i to tak jakby emocje jego przechodziły na mnie.Niektóre sytuacje są podobne do moich i to jeszcze mnie bardziej dobija bo doskonale znam to uczucie.Ale na duchu jest przyjemniej.Płaczesz z powodu wymyślonej historii nie z konkretnego Twojego problemu.Ja osobiście oglądam duzo dram i duzo czytam mang.Potrafie przepłakac połowe filmu.Zazwyczaj wtedy po tym chce mi sie sprzątać co jest bardzo dziwne bo niektórzy jeszcze bardziej zaczynają wszystko przeżywac i kończy to się całym dniem w łózku z pudełkiem lodów.A mi tak jakos jest lepiej.Płacz nie jest zły.Można w nim dostrzec coś przyjemnego.

Trochę odeszłam od tematu.Ale to nic,too nic.Mimo wszystko,dobre jest własnie pisanie takiego bloga.To może wydawać się troche dziwne ale to mi także pomaga.Mogę swobodnie przelac wszystkie myśli na klawiaturę i mieć nadzieję,że ktoś to przeczyta.Nawet jeśli nie musi czytać.To jest cos w rodzaju pisania pamiętnika.Lepiej wylac wszystko niż dusić to w sobie.Zniszczysz sam siebie.Zeżre Cie to od środka.Mozna powiedzieć,że często pomagałam moim bliskim jak taki psycholog.Oh,chciałabym byc psychologiem tak na uboczu xD Lubie rozmawiać z ludzmi i w jakis sposób im pomagać.Nie chce też by pomysleli 'O wymądrza się,jak nie wiadomo kto,ta co przeszła więcej w zyciu od swojej pra babci" Nie,nie.Może po prostu chce by ktos uniknął moich błędów?Jeżeli ktoś chce,prosi mnie o rade to chętnie,ale nigdy się nie narzucam.Bo tym pogorszę sprawę.A więc to już chyba koniec mojej "notki tematycznej".Wgl to..ona ma chyba kilka tematów xd.

You Might Also Like

0 komentarze