Wszystko o

Wszystko o :Trądziku - moje metody na zwalczenie.

środa, maja 06, 2015


Czym właściwie jest trądzik?
Trądzik to choroba skóry,w którym często towarzyszy stan zapalny.Pojawia się od 12-13 roku życia,może nawet występować do 20 - 25 roku życia.Występuje nie tylko na twarzy ale również na plecach,ramionach czy tez klatce piersiowej.
Stanem zapalnym są tzw. pryszcze,czerwone i bolące punkty.
Zaskórniki czyli "wągry" nie są stanem zapalnym,zwykle są czarnymi punktami.

Źródło : http://ocdn.eu/


Co powoduje trądzik?
Trądzik powstaje w mieszkach włosów (porach).Do nich wydzielany jest łój z gruczołów łojowych.Trądzik pojawia się gdy te ujścia się zatykają lub jest w nich za dużo łoju.

Coś o mojej kondycji skóry
Moja twarz praktycznie od zawsze była przepełniona licznymi odbarwieniami,trądzikiem,bliznami potrądzikowymi,krostkami ropnymi i rozszerzonymi porami.Pierwsze drobne krostki zaczęły mi się pojawiać w 6 klasie podstawówki.Najgorszym okresem gdzie moja twarz była najbardziej,najgorzej przepełniona tymi wszystkimi nieprzyjemnościami to 1 klasa gimnazjum i początek 2.Moje czoło było jedną wielką,czerwoną krostą.Praktycznie cała twarz była tym zasypana,nie oszczędzało mi to najmniejszych miejsc na twarzy.Wiele razy z tego powodu nie chciałam wychodzić z domu,płakałam gdy patrzyłam na siebie w lustrze.

Próbowałam wielu metod : 
  • przemywanie twarzy wodą z sokiem z cytryny,
  • maść cynkowa,
  • przemywanie perfumami,
  • pasta do zębów,
  • tabletki Visaxinum,
  • herbata z kwiatu bratka,
  • przemywanie samą cytryną,
  • żele,peelingi od Under Twenty,
  • inne żele,peelingi.
Przede wszystkim,nigdy nie wybrałam się do specjalisty, lekarza - dermatologa.Może i to był błąd,ale samej udało mi się trochę poznać swoją skórę.Ile powyżej wymienionych sposobów pomogło?Jak i dlaczego,co miały na celu.


1.Maść cynkowa.
Maść służy do uszkodzenia skóry takich jak otwarcia naskórka,pomocnicza w stanach zapalnych i trądziku jako środek wysuszający.
Po każdym moim oczyszczeniu twarzy na noc smarowałam niedużą ilością najgorsze miejsca (nos,lekko policzki,czoło),zmywałam rano.Nie dawało mi to efektu,krosty były jak były przed smarowaniem.Wysuszało mi za bardzo skórę przez co ona się broniła,wytwarzała więcej łoju,miałam tłustą twarz co też spowodowało jeszcze większą ilość wyprysków.

2.Przemywanie wodą z sokiem z cytryny/cytryną.
Jest bogata w kwasy,witaminę C i B,fosfory i węglowodany.Sprawia,że cera jest jędrna i gładka.Dobrze oczyszcza.Ma też właściwości wybielające.
Tak jak w przypadku maści - po typowym zmyciu makijażu moczyłam wacik kosmetyczny w roztworze wody z sokiem,lub kroiłam plasterek i pocierałam nim twarz.Stosowałam to również rano.Jako,że to cytryna to powodowała straszne pieczenie.Zauważyłam lekkie wybielenie niektórych odbarwień.Sam trądzik pozostawał bez zmian.

3.Przemywanie perfumami.
Perfumy mają w sobie alkohol,który ma właściwości wysuszające.
Robiłam dokładnie tak samo jak w powyższych kuracjach.Moja cera wtedy cierpiała,okropnie piekła (co jest logiczne i normalne w tym przypadku,zwłaszcza z tak licznymi wypryskami) i wysuszała.Znikały pojedyncze krostki,jednak więcej mi narobiło to szkody,ponieważ cera znów się broniła i powodowało u mnie wiele podrażnień i nowych krost.Moja twarz mnie cały czas bolała.Odradzam,stanowczo.Można sobie biedy narobić.

4.Pasta do zębów.
Pomoże nam ona zmniejszyć widoczność krostki przez jej wysuszenie,jednak nie jest ona produktem do pielęgnacji skóry twarzy co może spowodować zapalenie czy podrażnienie skóry przez zawarte w niej składniki takie jak soda oczyszczona,woda utleniona,alkohol oraz mentol.Ja odradzam tej metody,nawet na pojedyncze krostki zwłaszcza przy cerze bardzo wrażliwej.
Oczywiście powodowała co samo co powyższe produkty.

5.Tabletki Visaxinum.
Ogólnie posiadają wiele składników przyczyniających się do prawidłowej detoksykacji organizmu,poprawia kondycję skóry suchej,pomaga w utrzymaniu prawidłowego stanu błon śluzowych i różnych takich rzeczy.
Stosowałam jedną tabletkę dziennie.Mi osobiście to nie pomogło,jedynie dzięki nim chemia jaka w nich była pływa we mnie do dziś i tak pewnie jeszcze z x lat.

6.Herbata z kwiatu bratka.
Przede wszystkim zmniejsza łojotok skóry.Bratek (fiołek trójbarwny) nie tylko dobrze działa na skórę ale leczy suchy kaszel,oczyszcza organizm z toksyn,wzmacnia włosy i paznokcie czy też działa wspomagająco na metabolizm.
I to było to.Tak,ta herbata bardzo mi pomogła.Nie jest jakoś najlepsza w smaku ale i nie najgorsza.Przede wszystkim,nie można tej herbaty słodzić.Zaleca się jej picie nawet 3-4 razy dziennie.Oczywiście tylko regularne stosowanie przynosi efekt.
Moja cera przestała się tak przetłuszczać,zaczęły mi schodzić najgorsze ropne wypryski i też przestały pojawiać się nowe.Liczny,wągry również mi schodził,dzięki temu pozbyłam się najgorszych na nosie.
Piję ją już bardzo długo,serdecznie i gorąco polecam.Zwłaszcza,że w aptekach kosztuje ona do 6 zł.Jednak polecam jednej,konkretnej firmy - od Zielnika Aptecznego,w fioletowym opakowaniu.Gdy kupiłam tańsze opakowanie,innej firmy to była nawet gorsza w smaku i nie dawała takiego efektu.

7.Żele,peelingi od Under Twenty.
Oczywiście w zależności od rodzaju produktu ma inne właściwości w leczeniu jednak tego samego problemu.Nie pamiętam dokładnie jakiego peelingu/zelu używałam.Jednak nie za wiele mi pomógł.Moja cera jedynie była trochę bardziej gładka.
Przełomem w stosowaniu peelingów był dla mnie peeling 3 w 1 od AVON.Do tego z tej samej serii był żel 2 w 1.To mi pomogło bardzo,jednak nie pamiętam nazwy,poza tym to jednak był starszy produkt,patrząc w katalogach nie spotkałam go ponownie a wielka szkoda.
Oczywiście zmniejszał mi występowanie krostek i był bardzo łagodzący przez co nie wydrapywałam sobie peelingiem skóry.Była gładziutka i mięciutka.

Co jest ważne w dbaniu o cerę trądzikową?
Mimo wszystko - nie przesuszać sobie bardzo mocno twarzy.Nawilżenie to podstawa.Skóra sucha próbuje się bronić wytwarzając łój,który najczęściej przyczynia się do pojawiania krost.Tłusta skóra to nic dobrego,świecimy się okropnie,makijaż schodzi szybciej niż go zrobiłyśmy.
Ważne jest też stosowanie peelingów ale nie często i nie bardzo silnych.Peelingi usuwają nam suche skórki,ale zbyt mocne nawet pocieranie,czy zbyt częste stosowanie może nam podrażnić twarz.Delikatnie wmasować w skórę,to pomoże o ile dobry produkt,nie trzeba nie wiadomo jak maltretować tej twarzy.
Stosowanie żelów,toników micelarnych,które regulują pH naszej skóry.
Nie drapać się i nie zrywać krost.Wraz z palcami przeniesiemy wszystkie bakterie na inne części twarzy,co jak wiadomo - powoduje nowe wypryski.
Przede wszystkim,dobre oczyszczenie twarzy.
Najpierw OCZYSZCZENIE,potem PIELĘGNACJA *
Zanim zaczniemy smarować się różnymi kremikami,itp. najpierw dobrze oczyśćmy twarz,z makijażu i ogólnie zmyjmy nasze całe funkcjonowanie podczas dnia.
* już niedługo post o moim oczyszczaniu i pielęgnacji twarzy

Niestety nie mam zdjęć aby pokazać jak moja cera się zmieniła,jak się poprawiła.Każde zdjęcie jakie mam z tamtego okresu było przerabiane.
A Wy macie jakiej swoje metody i kuracje?
Jakaś pomogła,czy zaszkodziła?
Piszcie w komentarzach :--)

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Bardzo dobrze napisany post :) czyta się go z przyjemnością :D zaciekawiła mnie ta herbata... ma dużo zastosowań, może warto wypróbować

    http://amourdelespoir.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń