Recenzja

Recenzja Dramy Boys Over Flowers ♥

poniedziałek, kwietnia 28, 2014

"Boys Over Flower" opowiada o miłości bogatego chłopaka i dziewczyny,która tak nie szasta kasą co on.


Jan Di jest córką właścicieli pralni w pobliżu prestiżowej szkoły Shinhwa.Pewnego dnia ratuje ucznia tej szkoły,który chciał popełnić samobójstwo z powodu prześladowania przez F4 - czwórki najbardziej bogatych uczniów tej szkoły,którzy w niej rządzą.Każdy kto stanie im na drodze ,dostaje czerwoną kartkę i może zapomnieć o spokojnym życiu.Żeby uniknąć skandalu,Jan Di dostaje stypendium i zaczyna uczęszczać do owej szkoły.Ma nadzieje na spokojne ukończenie szkoły nie zwracając uwagi na swoją osobę.Jej uwagę zwraca Ji Hoo,który mimo iż należy do F4 bardzo się od nich różni,jest cichy i praktycznie nic go nie interesuje.Wszystko się jednak zmienia,kiedy jedyna przyjaciółka Jan Di ze szkoły Oh Min Ji naraża się przywódcy F4 - Joon Pyo (♥).Jan Di nie mogąc patrzeć na cierpienie swojej przyjaciółki przeciwstawia się Joon Pyo,tym samym stając się jego największym wrogiem.Jej impulsywny charakter sprawia,że zaczyna zwracać na nią uwagę miłość ,Ji Hoo,natomiast jej wróg Joon Pyo zaczyna się w niej zakochiwać.
Drama składa się z 25 odcinków.

Drama od samego początku mi się spodobała.Przypadkowo na nią wpadłam i jestem mega zadowolona i nie żałuje,że zaczęłam ją oglądać.Jednak pewnym zaskoczeniem dla mnie było to,że w pewnym momencie strasznie przestałam lubić jednego z głównych bohaterów(chodzi mi o tego ostatniego,ubranego na biało - Ji Hoo).A na samym początku nawet byłam za nim.
(Mały spoiler) - Otóż albo cała postać dopiero się ukazała albo serio ona tak się zmieniła w ciągu trwania serialu.Ji Hoo zaczął się użalać nad sobą co zaczęło mnie denerwować i brał Jan Di (tą w spódniczce,piękna i urocza) nieświadomie na litość.Przynajmniej takie odczułam wrażenie.
Aktorka,która gra Jan Di jest tak urocza,że nie mogłam się na nią napatrzeć.Ma taki piękny uśmiech.Wydaje się mieć wokół siebie taką pozytywną aurę co w przypadku bohaterki,która grała znakomicie pasowało.Szczerze...z całego serca znienawidziłam Ji Hoo.A za to pokochałam Joon Pyo.Nienawidzę też matki Pyo.Zobaczycie sami dlaczego.W ostatnim odcinku akurat aż się uśmiechnęłam gdy ją zobaczyłam ale to tylko wtedy.Zachowywała się skandalicznie.Wielka Pani Prezes.


Ogólnie wszyscy członkowie F4 są (oczywiście w dramie) tak sympatycznymi ludźmi,że nie da się ich nie pokochać.Postać Joon Pyo bardzo się zmieniła.Gra aktorska jest mega.Jestem też zaskoczona niektórymi scenami,których nie będę opisywać bo to niezły spoiler.Ale widać,że nie jest to zrobione na odpierdziel.
OST'y są mega.Pobrałam wszystkie XD Serio,zakochałam się.Kolejny raz.Są tak cudne.Mam tylko jedno "ale".Miałam wrażenie,że...do niektórych sytuacji,zwłaszcza tych smutnych owa piosenka,która leciała nie pasowała.Albo to ja mam jakieś wymagania albo serio tak było.Albo nie tak to odbieram.
Również smutne dla mnie było to,że płakałam dopiero na 14 (lub 13 ) odcinku ;_; No bo ja lubię się wzruszać.Ale wtedy serio już mnie dotknęło. 
Przede wszystkim ta drama jest wyjątkowa bo jest prawdziwa.Niestety ale zazwyczaj tak bywa w rodzinach dobrze ustawionych w życiu.Może to nie koniecznie tak dobrze się kończy jak w serialu ale to sprawia,że ogląda się ją z wielkimi emocjami.Pokazuje ona również to jak miłość jest wielkim uczuciem.Jest wstanie zmienić człowieka tak jak w przypadku Joon Pyo,,jak człowiek jest w stanie wiele poświęcić dla tej jedynej osoby.Dla tego konkretnego dotyku,słowa,widoku.Gdybym miała to obejrzeć drugi raz to z chęcią.Gorąco zachęcam do oglądania i polecam.

Link do składanki z OST'ami
-------->KLIK<--------






You Might Also Like

0 komentarze