Z dnia

Takie sobie rozmowy.

sobota, lutego 22, 2014

Dzisiaj ( a właściwie wczoraj ) spotkałam się z Agatą i Gosią.
Miałam u Lamy zostać na noc ale ona musiała następnego dnia rano jechać więc w następnym tygodniu jakoś się zgramy.

Klaudia kucharka i jej zajebisty obiad.
Ogólnie to Agata chciała mnie umalować ale to nie był główny powód naszego spotkania. Na początku spotkały nas pewne problemy ale nie odchodźmy aż tak daleko w szczegóły. Jako, że to było dość wcześnie a mianowicie 9 : 00 rano to nawet nie zdążyłam zjeść śniadania to potem razem z Agacią zjadłyśmy omleta mojego autorstwa. Ogólnie to miałam jakiegoś pecha bo do białka mi się dostała żółtko, potem okazało się, że druty są w zmywarce, która chwile temu ostała wstawiona i pianę musiałam ubijać ręcznie. Koszmar. Ale dobre było xD Ostatnia praktycznie cały czas robie sobie te omlety. No dobre są 8 ) No i wracając do tego malowania. Agacia ze swoimi kosmetykami czyni cuda. Muszę sobie kupić ten podkład co ma ona, bo ogólnie mi go poleca xD Mam zdjęcia ale to pokażę w najbliższej notce bo i muszę je zgrać i to też trzeba dokładnie opisać. No ale było śmiesznie iwgl. Potem spacerkiem do Gosi. Tam już wgl odwalałyśmy. Jak Agacia pojechała my chwilę z Gośką posiedziałyśmy i wybrałyśmy się do biedry. Kupiłam sobie tortellini * u * i sos jasny, który był ziemny. Do tego zrobiłam sobie fasolę szparagową. Boże jak się najadłam ( wstawie zdjęcie później xD ) Potem ogólnie trochę pooglądałam telewizję i poszłam na górę. Oczywiście była próba. Ogólnie to chwilę poleżałam a potem włączyłam się do rozmowy. Był mąż Pani Sylwii to dużo gadaliśmy np. o religii, muzyce itp. itd. Było fajnie. 
Teraz ogólnie nie mogę spać. Więc postanowiłam, że wezmę lapka i napiszę notkę.

Piosenka na dziś :


You Might Also Like

0 komentarze