Decyzja.

czwartek, stycznia 02, 2014

Przemyślałam sobie kilka rzeczy.
I stwierdziłam, że nie będę robić przerwy. Mimo wszystko...
chce by ktoś był ze mnie dumny za to, że jestem silna i nawet gdy mi się nie układa 
to dalej walczę.


Przez ten jeden dzień zmieniłam całkowicie swoje myślenie.
Więc można powiedzieć, że przychodzę odmieniona. Ważne, że psychicznie. Nie będę opowiadać co się stało, dlaczego tak nagle wstawiam notkę z informacją o mojej przerwie bo jest to dla mnie zbyt osobiste. I teraz nie chce zbytnio o tym myśleć. Bo to bolesne. Szczęście, że nie dowiedziałam się tego przed Sylwestrem bo pewnie nie miałabym siły na nic tylko leżała w łóżku. Nawet nie oglądałabym Sylwestra z Polsatem ~ Sylwka spędziłam z Lamą i było bardzo fajnie. Napisze wszystko w następnej notce.

                                 

Postaram się dodawać notki regularnie. Nie obiecują ale będę się starać. Muszę ogarnąć szkołę bo teraz ona jest najważniejsza. To jest koniec. Nie ma czego już ratować. Nic mi nie zostało. Skończyło się. Teraz trzeba się podnieść. Pogodzić z tym wszystkim. Jak będę płakać to nie będzie ze mnie dumny. Za dużo już płakałam. Dość tego. Koniec tego,
koniec wszystkiego.

Planuję zmienić wygląd bloga bo mi się znudził xD

To mniej więcej tyle co chciałam nadmienić. 
Pamiętajcie, że jak odchodzi osoba, którą kochacie to nie możecie upaść.
Musicie pokazać, że jest się silnym.
Będzie z nas dumna.

Do następnej notki.




You Might Also Like

0 komentarze