Z dnia

Smuteczeg bo farba zlazła.

sobota, listopada 09, 2013

Smuteczeg
Bo na moich włosach nie ma już tego ślicznego koloru orzechowego brązu ~

Jak widać na zdjęciu obok już na moich włosach pojawiły się jasne pasma. Ładny był kolor, nawet bardzo no ale co na to poradzę, że to tylko szamponetka była. Chyba muszę zainwestować w farbę. Tym razem nie naturię ~ Tak może walnę sobie jakiś inny kolor, podchodzący pod róż. No i mam jeszcze trochę pianki z Venity. Może się pobawię... albo lepiej nie ryzykować ~ Mam zamiar zrobić sobie jakieś kurację na te włosy. Tylko muszę jeszcze poszukać. Ogólnie chcę zacząć pić drożdże. Oczywiście z mlekiem. Poprawia kondycję włosów i przyśpiesza porost włosów. Więc ciekawe. W czwartek zaczęłam stosować inną kurację na skórę twarzy, o tym będzie w następnej notce. Oczywiście.. co do moich włosów to kolejne farbowanie na jakieś kolory typu czerwony itp. dopiero w wakacje i ogólnie na liceum. Chcę zrobić różowe. Tylko to będzie taki... nie różowy typowy. Trudno jest mi określić. No mniejsza z tym. Teraz może kupię tą farbę. W czasie tych wakacji będzie duzo do roboty ogólnie z moich wyglądem. Chce zrobić septum, przefarbować się na różowo, teraz jeszcze co się łączy z tymi zmianami tunele, ciuchy i figura. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić wszystko. Do następnej notki ♥

You Might Also Like

0 komentarze