Z dnia

Mniam, mniam.

sobota, listopada 09, 2013

Cóż za pyszny obiadek.


Dzisiejszy dzień zaczął się gdzieś o godzinie 11 : 00. Nie mogłam spać. A dlaczego? DO mojej siostry wczoraj przyjechały koleżanki na noc i tak się wściekały... mnie zaczepiały. No i oczywiście musiały z rana wstać i szaleć. Ale.. panujemy nad sobą. Lama może przyjedzie ogólnie wczoraj zabawna sytuacja. Po kościele ( około 17 : 30 ), wgl to spóźniałyśmy się i byłyśmy tylko na połowie mszy XD Więc po kościele poszłyśmy na spacer bo godziny mi się pomieszały i powiedziałam mamie,że koniec gdzieś 18 : 40... a przecie nie ma różańca. No to poszłyśmy na tzw. czerwoną drogę i tak odwalałyśmy. Jakieś tańce, śpiewy. Ja śpiewałam Wherever you are - One Ok Rock ! Potem sie opanowałyśmy i ,że Gosia mieszka przy ulicy to wystawiłyśmy stołek i usiadłam. Ta robiła mi zdjęcia, ludzie w samochodach się gapili a ja siedzę.Nagle jej mama przychodzi i pyta co się dzieje, jakieś błyski. A to aparat, nazwała nas wariatkami XD Przyjechał tata i pojechałam do domciu. W domu zajadałam się piankami i CZIPSAMI 8 ) Szybko dość się położyłam, zmęczona chodzeniem byłam. Pożyczyłam Oliwii mangi " Tokyo Mew Mew " 1 i 2 tom. Ja teraz czekam na 3 część z trylogii Cassandy Clare " Demoniczne maszyny". Kocham to, po prostu kocham. Mam zamiar napisać tego recenzję tutaj. No cóż, to chyba tyle. Do następnej notki c:

You Might Also Like

0 komentarze