Koncert był zajebisty.

Jednak niestety - nie mogłyśmy zostać na główny punkt programu czyli Vader. Ale naprawdę fajnie było w tym uczestniczyć. Nie ma to jak za free oglądać z murków na moście XDD  Prawie z Ola tam spadłyśmy ale trzymałyśmy się xD. Byłam u Oli około godziny 18:00. Pobawiłam się trochę jej nowym tabletem i pojechałyśmy z jej rodzicami. Ustaliłyśmy godzinę * która i tak była przesuwana * jej rodzice gdzieś poszli a my na murek. Zaczepiali nas żule, jakiś dziadek z którym przybijałyśmy żółwiki i piątki. Żona tego dziadka naśladowała jak Ola macha głową XDDD  Ja nie machałam tak dużo jak Ola,  przez co nazywa mnie lewakiem , nie chciało mi się już potem xD  Zaczepił nas także jeden chłopak z grupą z pytaniem czy może fajki mamy . Wiadomo,że nie i chwilowa gadka o pogo pod sceną.  Była z nimi tez taka Gosia, z którą tez trochę pogadałyśmy iwgl. Dostałyśmy plakat od jednego z chłopaków XD  Byłyśmy na 4 zespołach, które grały przed Vader'em. No i do domciu niestety. W trakcie Ola zgubiła śrubkę od okularów w samochodzie. 

Ostatnio miałam ochotę porobić jakieś outy więc założyłam konto na POLYVORE.

Postanowiłam też tworzyć takie moje codzienne outy.

A jak wyglądałam na koncercie. Ogólnie to Ola dała mi nałożyć koszulkę " Venom'a " i długi czarny sweter. Bo byłam genialna i nie wzięłam sobie czegoś grubszego bo było dość chłodno. Wcześniej byłam ubrana także w sweter,trochę krótszy i ciemnoszary. Do tego znaleziona gdzieś w zakątkach szafy koszulka i legginsy, glany i torebkę.

Zachęcam do lajkowania i oglądania moich innych pomysłów na Polyvore : ----> KLIK <-----