No cóż to nic, że jesteśmy około 2 dni przed świętami. Można wstawić coś z 14 q-q
Ogólnie urodziny mam 30 grudnia ale zawsze wyprawiam je wcześniej. Czemu? Bo nie ma nikt czasu przyjechać bo wszysycy są zajęci sylwestrem xD No ale mniejsza. Zaposiłam Olę,Joasię i jej siotrę *też* Olę, Magdę,Agatę i Gosię. Niestety Joasia z siostrą i Agata nie mogły wpaść to przyjechała reszta zaproszonych. Na początku było spokojnie później... wgl to Ola odpaliła te swoje disco rytmy typu wengosza , potem śpiewałyśmy a Ola grała na mojej gitarze .. zaś następnie odwalałyśmy mnie w salonie i tańczyłyśmy przy disco polo. Było bardzo fajnie. Zapomniałam w tym dniu o wszystkim co mnie gryzło.
No a co dostałam.Ola pokazała prezent od niej pierwsza i była to manga "Another" ( mówiłam...nie manga xD ) i płyta Lany Del Rey " Born to Die ". Ola z tym prezentem to świetnie trafiła bo uwielbiam Lane. Nie spodziewałabym się, że ją dostane... Mam jazde i słucham jej cały czas. Obecnie nie więc... xD ale Ciii. Jest świetna.
Od Gosi dostałam duuuuuuużo słodyczy, hehe ruskie cukieraski i bałwanak, który jest przeuroczy i przesłodziaśny. Stoi sobie razem z moją laleczką na biurku. Cukierki były pyszczy mmmmmmm.Kc Gosia.
Od Magdy otrzymałam szkatułkę * czy coś * na biżuterie i ładną bransoletkę.
Więc ogólnie jestem zadowolona i ogormnie im dziękuję. Kc Was. Hehe.
Ta....Ola na folii narysowała ..takie cos xD
zrobiłam jeszcze przed otwarciem czekolady jaką dostałam od Oli, była pyszna mmm oreło
<3
0 komentarze