Oł jea biczys.
UDAŁO MI SIĘ DOJECHAĆ DO BC I JESZCZE WRÓCIĆ . CZYLI RAZEM 60 KM. BRAWO JA.
Było bardzo fajnie pomijając męczącego powrotu, który był po prostu straszny. Byłyśmy tam z Gośką na cały dzień. Poznałam jej znajomych, jeszcze wpadłyśmy do Loczka na obiad ~ Dzień mega udany, a nogi mnie tak napieprzają, że omatkotereso. Nie mam zdjęć ale mam JEDNO . Jak siedzę na motorze a Loczek zapina mi kask *tak sierota ze mnie ale włosy mi przeszkadzały* . Kręciłyśmy się po mieście iwgl, tulaski i do chaty. Co tu dużo mówić. xD Eh, nie znalazłam pianki ~
0 komentarze